W szkolenie psów zatopiłam się w 2006 roku, gdzie w Fundacji „Pies dla Stasia” poznałam wówczas dość nową technikę szkolenia psów z użyciem klikera. Zachwycona bezawersyjnym podejściem szkoleniowym zapragnęłam więcej i więcej i zapisałam się na kurs trenerski w fundacji Alteri szkolącej psy dla osób niepełnosprawnych ruchowo. Pod okiem Agnieszki Orłowskiej odkrywałam niesamowity świat psiej natury oraz różnorodnych technik szkoleniowych. Utopiłam się w tym po uszy. Od wielu lat stale doszkalam swój warsztat pod okiem polskich i zagranicznych szkoleniowców (m.in. Turid Rugaas, Alexa Capra, Sheila Harper, Vanda Gregorova, Andrzej Kłosiński, Joanna Hewelt i wielu innych), bo mój głód wiedzy rośnie z roku na rok.
Dodatkowo jestem trenerem motoryki psów (kurs A. Biały), instruktorem fitnessu (kurs P. Gumińskiej) oraz ukończyłam kurs integracji sensorycznej (kurs E. Vidts)
Największą miłością pałam do pracy węchowej. Od kilku lat moim guru i mentorem jest Magdalena Szewczyk – Dzido, która, jako praktyk, ratownik, osoba z ogromną pokorą i jeszcze większą wiedzą, zabrała mnie w świat psiego nosa.
Jestem właścicielką psa rasy staffordshire bullterrier o imieniu Muminek, który szkolony jest w kierunku detekcji oraz ratownictwa.